Wykład trzeci nosił tytuł „Żadna kobieta nie jest tylko kobietą”. Prof. Gerl-Falkovitz podjęła w nim problem prawdziwej wolności w życiu kobiety w ujęciu Edyty Stein. Wolność rozumie się zwykle jako autonomię, wolność do bycia sobą dla siebie. Zaś chodzi o życie ukierunkowane na cel. Typ kobiety XIX w. to kobieta emocjonalna, mająca wysokie oczekiwania romantyczne, marzycielka, poddająca się zmiennym nastrojom, nie dochodząca do owocnej pracy. Jej mocna strona to przyjmowanie intuicyjne. By właściwie kształtować charakter trzeba rozeznawać, co ważne, a co nie. Kobieta ma używać rozumu, by swoją ślepą intuicję (popędy) balansować – równoważyć. Potrzebna jest jasność i racjonalność widzenia, bowiem praca umysłu jest kluczem do ducha, wyjściem z bezcelowości. Życie ma być nakierowane na cel, którym jest miłość pełna uwagi. Nie tylko mamy siebie dla samych siebie, ale możemy oddać się w duchu ofiary. Trzeba wsłuchać się w głos Boga, który musimy usłyszeć. Im bardziej przyjmujemy w sposób otwarty swoje powołanie tym bardziej prowadzi to nas ku bożej opatrzności. Największą formą wolności nie jest to, że określamy granice, ale to, że pozwolimy by uwolnił nas Bóg. Gdy serce całkowicie należy do Boga, On nim dysponuje. Św. Teresa Benedykta od Krzyża oddała życie hojnym gestem za Kościół i Karmel, za rodzinę i przyjaciół, za naród żydowski i również za naród niemiecki. W przerwach pomiędzy wykładami mieliśmy okazję na spotkanie z Panem Jezusem w chwili adoracji Najświętszego Sakramentu. Był także czas na ciepły poczęstunek, krótkie spotkania, wymianę refleksji przy kawie, a także zakup książek i odpoczynek w zaaranżowanych na tę okazję „Ogrodach Karmelu”. Część artystyczną stanowił koncert ulubionego kompozytora św. Teresy Benedykty od Krzyża — Jana Sebastiana Bacha na skrzypce i wiolonczelę, w wykonaniu braci — Stefana i Tadeusza Kiniorskich. To piękne, bogate w treści i spotkania wydarzenie, kolejny już raz zgromadziło kilkadziesiąt kobiet poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania — o sens życia, o własną tożsamość, o odnalezienie własnego miejsca w Bożym planie zbawienia i o drogi do niego prowadzące. Wdzięczność uczestników za możliwość wysłuchania wybitnego gościa, za przemyślany program, za troskę o duszę, ale także o ciało, za możliwość spowiedzi dzięki posłudze o. Wojciecha — wszystko to świadczy o ogromnym zapotrzebowaniu na tworzenie przestrzeni dla dalszego zgłębiania myśli i nauczania Edyty Stein — św. Teresy Benedykty od Krzyża. Jeśli Bóg pozwoli, spotkania będą kontynuowane w przyszłym roku akademickim.
Serdecznie zapraszamy.