Kontynuując podążanie śladami proroka o. Wojciech podkreślił, że po
doświadczeniu na górze Horeb Eliasz inaczej zaczyna odbierać świat i
powraca do niego już w innej postawie. W umiejętny sposób łączy w swoim
życiu bycie audytorem i nadawcą, słuchaczem i tym, który podejmuje
działanie. Dostrzega tym samym, że to Pan kieruje historią i że on, poprzez
słuchanie, ma coraz bardziej o tej obecności świadczyć. Dostrzega także, że
jego własna dalsza droga uzależniona jest od słuchania i że Tym, który
przemienia świat, jest Pan, nie zaś on sam…Eliasz podejmuje drogę powrotu
do swojego powołania i do miejsca jego realizacji. Jest to zarazem droga,
którą Pan doprowadzi go przed Swoje Oblicze, przed którym Eliasz usiłował
nieustannie trwać. O. Wojciech zakończył swoje wystąpienie mówiąc, że
kończący się rok zajęć, będący zarazem końcem trzyletniego cyklu dla
kolejnego rocznika absolwentów Studium, jest dla nas wszystkich szansą
stanięcia wobec drogi przebytej, ale zarazem wobec drogi do przebycia w
ramach powołania, którym każdy z nas jest obdarowany. A te miejsca
realizacji naszego powołania, jak zaznaczył Ojciec, nie zawsze są łatwe.
Warto więc na dalszą drogę zawierzyć się jeszcze raz Maryi, Ozdobie
Karmelu, słowami poematu s. Hosanny: